Świadczy o tym przypadek stacji Warszawa Okęcie, która nigdy w swojej historii nie posiadała kładki, aż do współczesnych nam czasów. Kładka na Okęciu służy pasażerom dopiero od tego roku. To wyjątkowa kładka, z bardzo długim, ponad 50 metrowym podestem prowadzącym na peron wyspowy. Poza kładką nad torami stacji Warszawa Okęcie funkcjonują w Warszawie jeszcze trzy typowe kładki dla pieszych. Kładki na Olszynce Grochowskiej, Gołąbkach i na stacji Warszawa Praga zostały wybudowane ponad 50 lat temu. Kładka na stacji Praga składa się z dwóch konstrukcji, które wybudowano w różnym czasie. Wyższa kładka zlokalizowana jest nad wschodnimi torami stacji. Niższa kładka (starsza konstrukcja), o zmiennym kierunku ruchu, połączona jest schodami z wyższą kładką w połowie torowiska stacji i prowadzi w kierunku wagonowni.
Kładek dla pieszych nad torami stacji i przystanków kolejowych można doliczyć się o wiele więcej na terenie Warszawy, ale pod warunkiem, że uznamy chodniki na wiaduktach drogowych za kładki.
Likwidacja kładek na rzecz budowy tuneli ma uzasadnienie w przypadku dużych potoków pieszych na danej stacji. Biorąc powyższe pod uwagę, można z bardzo dużym prawdopodobieństwem prognozować, że kładki, które istnieją w Warszawie nie zostaną zlikwidowane w bliżej dającej się przewidzieć przyszłości.
Z punktu widzenia miłośnika kolejnictwa kładka dla pieszych ma niezaprzeczalne walory. Szczególnie dla fotografów kolejowych, o czym nikogo nie ma potrzeby przekonywać. Niestety, ale z fotografowaniem pociągów z kładek dla pieszych w Warszawie nie jest tak różowo, jakby się mogło wydawać. Wszystko rzecz jasna przez "naturalne przeszkody kolejowe" w postaci niezliczonych słupów, bramownic i przewodów sieci trakcyjnej. Trzeba się dobrze "nagimnastykować", aby znaleźć wolną przestrzeń w tym labiryncie stalowych i żelbetowych konstrukcji.
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 9/2019
/ zdjęcia z 16 września, 26 października, 12 listopada 2017 roku /
0 komentarze