Wiele bocznic kolejowych nadal istnieje na terenie Warszawy, ale w większości wyłączone są z eksploatacji. Torowiska zarastają chwastami, a szyny pokrywa rdza. Jeszcze nie tak dawno całą Warszawę pokrywała sieć kolejowych bocznic. Dzisiaj to już wspomnienia.
Jedną z bocznic, która została zdemontowana na przełomie 2016/2017 jest jednotorowy odcinek od stacji WGT (Warszawa Odolany) do terenu po byłej fabryce Ursus. Przez kilka ostatnich lat tor nie był już używany. Wcześniej służył do sporadycznego transportu węgla na teren ciepłowni Energetyki Ursus. W owym czasie można było zobaczyć SM42-2397 w charakterystycznych czerwono-szarych barwach Energetyki Ursus, gdy przetaczała węglarki ze stacji na teren ciepłowni. Energetyka Ursus posiadała również pomalowaną na pomarańczowo-szare barwy lokomotywę 401Da-264, która rzadko kiedy wyjeżdżała ze swojej małej szopy.
Lokomotyw w Ursusie już nie ma, bo zostały sprzedane, ale Stonkę SM42-2397 można gdzieś w Polsce zobaczyć. Ma się całkiem dobrze. Ciężko pracuje. Podobno dalej jeździ w niezmienionych barwach Energetyki Ursus.
Zdjęcia pochodzą z wiosny 2014 roku i przedstawiają stan, który już nie istnieje w tym miejscu. Jak dzisiaj wygląda ten teren pokaże w następnym odcinku.
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 4/2019
/ zdjęcia z 29 kwietnia 2014 roku /
0 komentarze