sobota, 26 września 2015

Zaprzepaszczona szansa: Lokomotywownia Warszawa Praga

Widząc w całej Polsce pozamykane i nieczynne kolejowe hale wachlarzowe może warto pokazać, co pozostało po Lokomotywowni Warszawa Praga. Parowozownia Warszawa Praga znajdowała się na wysokości FSO, po drugiej stronie torów, w odległości około 500 metrów od stacji Warszawa Praga.

Hala wachlarzowa będąca symbolem Lokomotywowni Warszawa Praga została zburzona nie tak dawno. Rozbiórkę rozpoczęto w 2006 roku, a zakończono w 2007 roku. Dlaczego dokonano wyburzenia hali? To pytanie na które nie znam odpowiedzi.

Mimo, że od czasu zburzenia Lokomotywowni minęło już kilka lat, to teren po byłej chlubie Kolei Nadwiślańskiej stoi pusty. Wszystko zarosły krzaki i wysokie trawy.

Parowozownia Warszawa Praga i warsztaty kolejowe funkcjonowały na Bródnie pomiędzy 1877, a 1998 rokiem. W okresie międzywojennym pracowało tutaj blisko 3 tysiące pracowników. W okresie II WŚ, gdy lokomotywownia i warsztaty były podporządkowane Ostbahn, zatrudnienie wzrosło do 6 tysięcy osób.

Na pustym zarośniętym placu po byłej parowozowni można jeszcze zobaczyć trzy żelbetowe słupy. Niestety nie znam ich przeznaczenia i powodu ich pozostawienia.

Jednym z symboli po byłej Lokomotywowni Warszawa Praga jest parowóz OKl27-26, który stoi jako eksponat na terenie Muzeum Kolejnictwa przy ulicy Towarowej 1 w Warszawie. W 1979 roku parowóz stanął jako pomnik przed czynną jeszcze wtedy lokomotywownią na Pradze (MD Warszawa Praga). Na teren Muzeum Kolejnictwa został przewieziony w 1997 roku.

Historyczna parowozownia mogła zostać siedzibą centralnego muzeum kolejnictwa, w którym nie tylko byłyby eksponowane pojazdy kolejowe. To mogło być idealne miejsce dla pełnienia takich funkcji, jakie w ograniczonym zakresie spełnia dzisiaj filia MK w Chabówce. Centralne położenie umożliwiałoby uruchamianie zabytkowych pociągów do wszystkich zakątków Polski. Chabówka ze względu na swoje położenie nie spełnia tego zadania. Pociągi z Chabówki nie opuszczają de facto województwa Małopolskiego. Zburzenie lokomotywowni na Pradze to zaprzepaszczona szansa polskiego muzealnictwa kolejowego.

Zapewne w przyszłości powstanie na terenie byłej Lokomotywowni Warszawa Praga osiedle deweloperskie, które zostanie ogrodzone ekranami akustycznymi. Coś takiego właśnie jest budowane w okolicy stacji Warszawa Praga. Mam tylko nadzieję, że żaden deweloper nie wpadnie na pomysł nazwania swojego osiedla "Lokomotywownia Warszawa Praga".