Gdy po dwóch latach przerwy, przybyłem na stację kolejową w Sochaczewie, od razu spojrzałem na dworek tzn. budynek dworca na którym od zawsze królowało dzikie wino, dzikie pnącze. Niestety, ale 1 maja tego roku, zamiast wyjątkowej i niepowtarzalnej fasady z dzikiego wina, przywitała mnie ... zrewitalizowana ceglana elewacja. Nie tego się spodziewałem. Dzikie wino oplatające budynek sochaczewskiego dworca odjechało, jak sochaczewska wąskotorówka. Gdzie to wino dzikie pnącze, czemu już nas nie oplącze ... pozostały po nim tylko słowa piosenki.
W drodze powrotnej do Warszawy, czekając na mazowiecki zielony ekspres, miałem chwilę na peronowe foty. Jedna z nich prezentuje charakterystyczny punkt Sochaczewa. To kolejowa wieża ciśnień z 1921 roku... jeden z najwyższych, a może nadal najwyższy, obiekt Sochaczewa. Podobne architektonicznie wieże, wszystkie wybudowane w latach 20. ubiegłego wieku, możemy jeszcze spotkać w Żyrardowie, Radomsku czy Nasielsku.
Wieża wodna w Sochaczewie to około 30 metrowa żelbetowa konstrukcja, wybudowana na planie ośmiokąta. Charakterystycznymi elementami wieży są: blisko 3 metrowy kamienny cokół oraz namiotowy dach wybudowany w kształcie ostrosłupa ośmiokątnego, z metalową iglicą. Górna część obiektu (zbiornik na wodę) jest rozszerzona, w stosunku do dolnej części. Uzyskano to dzięki wykuszowi opartemu na wspornikach. Całość niewątpliwie nawiązuje do architektury baroku.
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 8/2019
/ zdjęcia z 1 maja 2017 roku /
0 komentarze