wtorek, 22 maja 2018

Stacja Muzeum. Malarz na pełnym etacie potrzebny od zaraz

W trakcie zeszłorocznej wizyty na Stacji Muzeum, z okazji Dnia Kolejarza, trudno było nie odwiedzić stałej ekspozycji parowozów i innych pojazdów kolejowych stojących od lat w tym samym miejscu ... pod przysłowiową chmurką.

Byłem w tym miejscu wiele razy i nie mogę zrozumieć odwiecznych problemów tej instytucji z rdzą. Kilka ze stojących tam lokomotyw nie widziała pędzla z farbą od lat, a niektóre może nawet od 10 lat. W czym problem? W cenie farby? W niemożliwości znalezienia malarza? Chyba jednak głównym problemem jest samo muzeum, cokolwiek, by to miało znaczyć. Niechciane, nielubiane, odpychane, niemające szczęścia do ludzi, którzy mają wszelkie decyzje w swoich rękach. Dzisiaj Stacja Muzeum to problem Burmistrza Woli. Może moje oceny są niesprawiedliwe i za wszystko odpowiada obiektywna prawda, czyli nikt, ale ... rdza, która rządzi w tym miejscu, nie objęła władzy sama. Ktoś musiał jej na to zezwolić, a przynajmniej przymyka oczy na to, co rdza tutaj wyrabia.

na zdjęciach:
Tr203-451 Lima Locomotive Works (USA) Ciężka lokomotywa towarowa
OKi1-28 A. Borsig, Berlin-Tegel
Pu29-3 H. Cegielski
TKc100-1 Henschel & Sohn, Cassel/A. Borsig, Berlin-Tegel
TKi3-119 Union Giesserei
Tr6-39 Linke Hofmann Lauchhammer AG