Kolejowa Olszynka Grochowska niezbyt nadaje się do nocnego zwiedzania z aparatem fotograficznym. Rtęciowe oświetlenie i panujący na dużych połaciach terenu mrok bardziej przypomina scenerie z ciężkich czasów Dickensa, niż nocne światła miasta.
Przy odrobinie chęci możemy jednak znaleźć kilka miejsc, które mogą skusić miłośnika nocnej fotografii. Mam oczywiście na myśli przystanek Warszawa Olszynka Grochowska i okolice hali Całopociągowej. Jednak o fotografowaniu pociągów zapomnijmy w tym miejscu.
/ zdjęcia z 8 i 10 listopada 2016 roku /
































0 komentarze