Między przystankiem Nieporęt, a stacją Wieliszew linia kolejowa nr 10, prawie na całym tym odcinku, biegnie przez tereny leśne. Korzystając z leśnych ścieżek i dróg położonych wzdłuż toru linii 10, możemy ten odcinek pokonać pieszo lub jadąc jednośladem. Drogi i ścieżki biegnące obok toru, położone są w niedużej odległości od torowiska, raz przybliżając się, a innym razem oddalając się od toru. Jednak dystans nie jest nigdzie większy, niż 50 metrów.
Gdy z przystanku Nieporęt odjechał w kierunku Wieliszewa wagon silnikowy SA135-015, wsiadłem na rower i pojechałem w tym samym kierunku. Wybrałem drogę biegnącą po północnej stronie toru linii 10. Po przejechaniu około kilometra polną drogą, wjechałem w teren leśny. Pokonanie pierwszego leśnego odcinka o długości około 800 metrów nie sprawia żadnych trudności. Jednak u kresu tego odcinka droga nadająca się do rowerowej jazdy odbija w kierunku Zegrza, a las okalający tor linii 10 staje się coraz gęstszy.
Wśród drzew można dostrzec drogę biegnącą obok toru, ale jej pokonanie na rowerze jest wykluczone. Nawierzchnię drogi stanowi piach, w którym stopy zapadają się miejscami po kostki. Nie było wyjścia i przez ponad kilometr musiałem prowadzić rower, grzęznąc w gęstym piachu. Piach to jedno, a konfiguracja tego terenu to drugie. Większość trasy prowadzi pod górę, co jeszcze bardziej dawała mi się we znaki. Koniec piaszczystej drogi wyznacza droga krajowa 61. W miejscu, w którym tor linii 10 dochodzi do DK61 znajduje się wiadukt kolejowy. Za wiaduktem, tor ostrym łukiem skręca w kierunku stacji Wieliszew, która od tego miejsca oddalona jest o około 1200 metrów.
Kolejowa miejscówka na leśnym odcinku linii 10 należy do najładniejszych na Mazowszu. Łuki i proste odcinki toru biegną w szpalerze wysokich drzew, które w wielu miejscach rosną tuż obok skrajni. Niestety, w trakcie mojej leśnej wędrówki nie jechał linią 10 żaden pociąg. Pozostało więc fotografowanie kolejowych plenerów, z torowiskiem w głównej roli.
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 1/2021
/ zdjęcia z 18 października 2017 roku /
0 komentarze
Zapraszam do komentowania wpisów na blogu