EU40-01 miała dać początek skansenowi trakcji elektrycznej. O umieszczenie tej nietypowej lokomotywy na terenie grochowskiej szopy zabiegał jeden z pracowników lokomotywowni. Niestety, ale do tej pory nie udało mi się ustalić o kogo chodzi.
Skansen kolejowy na Olszynce Grochowskiej nigdy nie powstał, ale lokomotywa EU40 stoi jako pomnik w tym samym miejscu, w którym ją umieszczono 28 lat temu.
W międzyczasie zmieniono malowanie lokomotywy. Przyjechała do Warszawy w 1987 roku w barwach kremowo-zielonych po naprawie w Zakładach
Naprawczych Taboru Kolejowego w Lubaniu Śląskim. Teraz jest pomalowana na żółto i na niebiesko. Pracownicy grochowskiej szopy dbają o EU40. Szkoda tylko, że lokomotywa znajduje się w trudno dostępnym miejscu.
Lokomotywa E400 (EU40) była eksploatowana na 4 kilometrowym górskim odcinku linii kolejowej Jugowice - Walim (13 km od Wałbrzycha).
Jedynym materialnym śladem, który pozostał po tej kolejce jest lokomotywa EU40-01. Nie musiało się tak zdarzyć, ale to już temat na osobną opowieść.
/ zdjęcia z 22 grudnia 2013 roku /































0 komentarze
Zapraszam do komentowania wpisów na blogu