poniedziałek, 28 września 2020

12 minut nostalgii. Dzień Transportu 2018 (10)

W trakcie Dnia Transportu 2018 pociąg retro wyruszał trzykrotnie z bocznicy PKP Intercity na Grochowie do stacji Warszawa Gdańska. Miałem okazję pojechać w tą krótką, nostalgiczną podróż pociągiem, który zgodnie z rozkładem jazdy miał wyruszyć o godzinie 12:37. Pociąg na czele którego jechała lokomotywa EP05-23, a na końcu parowóz Ty42-24 rozpoczął bieg z niewielkim, kilkuminutowym opóźnieniem. 
Zanim pociąg wyruszył w 12 minutową podróż do stacji Warszawa Gdańska skorzystałem z okazji, aby przyjrzeć się z bliska i z niedostępnej na co dzień perspektywy tej jednej z największych technicznych stacji PKP. Tereny kolejowe na Grochowie rozciągają się na długości wielu kilometrów. To nie tylko tory, ale również wiele budynków, hal oraz dróg wewnętrznych. Z powodów oczywistych nie można było do nich wszystkich dotrzeć, ale co nieco udało się zobaczyć. Wewnątrz tego terenu jeszcze nie tak dawno stało wiele, wyłączonych z ruchu lokomotyw. Znacznej liczby z nich już tutaj nie zobaczymy, ale kilka nadal stoi. Tuż obok prowizorycznego peronu, przy którym oczekiwał na odjazd pociąg retro, stały dwie lokomotywy serii EP07 - obie pozbawione tablic z numerami. Wybite szyby w lokomotywach i ich nędzny wygląd zewnętrzny sprawiał smutne wrażenie. Co chwilę po torach przejeżdżały lokomotywy Intercity. Gdy zobaczyłem EP07-174 - w niecodziennej zielono-turkusowej malaturze - nie mogłem powstrzymać się od zrobienia kilku zdjęć, mimo, że lokomotywa była w sporej odległości od miejsca w którym stałem.

Przed odjazdem pociągu, tak na peronie, jak i w wagonach można było zobaczyć wielu kolejarzy-rekonstruktorów w mundurach retro. W ostatnich latach nastąpił wysyp imprez z udziałem rekonstruktorów. Jak przekonałem się na Olszynce Grochowskiej, kolejowi rekonstruktorzy nie pozostają w tyle za wojskowymi. 

Kilku z kolejowych rekonstruktorów pełniło funkcję konduktorów. Kasowali bilety, a tym, którzy przez roztargnienie wsiedli do pociągu bez biletu, zamiast mandatu ... wręczali kartonikowy bilet. Za wydanie biletu nie pobierano opłat (cena 0 zł). Na bilecie, jako stację początkową podano Warszawa Grochów.

Byłem jednym z tych pasażerów, którzy wsiedli do wagonu tuż przed jego odjazdem pociągu. Przeszedłem cały skład, ale wolnych miejsc już nie było. Trwającą 12 minut podróż, na trasie od długości 7 km, odbyłem przy drzwiach pierwszego wagonu. Pierwsze dwa kilometry trasy pociągu były szczególne, bo po tych torach nie jeżdżą żadne pociągi z pasażerami. Najpierw pociąg zjechał po rozjazdach bocznicy na tor linii kolejowej nr 903 (WARSZAWA PODSKARBIŃSKA - WARSZAWA GROCHÓW T3G,5G), a następnie na tor linii kolejowej nr 545 (WARSZAWA PRAGA R2 - WARSZAWA GROCHÓW). W okolicy nastawni okręgu nastawczego WPTm stacji Warszawa Praga (dawniej posterunku odgałęźnego Warszawa-Michałów) pociąg zjechał na tor linii kolejowej nr 9. W okolicy posterunku odgałęźnego Targówek (R15) pociąg wjechał na tor linii kolejowej nr 501 (WARSZAWA PRAGA R201 - WARSZAWA PRAGA R15). Po pokonaniu torowego półkola, w okolicy nieistniejącego już posterunku odgałęźnego Jagiellonka pociąg wjechał na tor linii kolejowej nr 20 (R202).  Następnie skład przejechał obok peronu przystanku Warszawa ZOO, wjechał na Most przy Cytadeli i po przejechaniu kilkuset metrów na lewym brzegu Wisły pociąg dotarł do stacji Warszawa Gdańska, gdzie skończył bieg na torze 1, przy peronie 3.  Odstawione lokomotywy na bocznicy PKP IC na Olszynce Grochowskiej

Pociąg retro na Olszynce Grochowskiej
Widok z okna pociągu retro przemierzającego trasę Warszawa Grochów - Warszawa Gdańska
Widok z okna pociągu retro przemierzającego trasę Warszawa Grochów - Warszawa Gdańska
Widok z okna pociągu retro przemierzającego trasę Warszawa Grochów - Warszawa Gdańska

 | zdjęcia z 29 września 2018 roku |

____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 9/2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania wpisów na blogu