Na odcinku linii kolejowej nr 9 i 456, pomiędzy Legionowem, a Choszczówką wilcze oczy nie tylko ostrzegają zwierzęta nocą przed przejeżdżającymi pociągami, ale również uatrakcyjniają w dzień ... fotografowanie pociągów. Oczywiście tego rodzaju atrakcja nie została przez nikogo zamierzona, bo przecież kolejowi spotterzy to dla kolei folklor.
Jadąc wzdłuż torów, w stronę Choszczówki, napotkałem kolejne pociągi. Najpierw nadjechał, nie spiesząc się specjalnie, pociąg towarowy ciągnięty przez ET41-060, a potem przemknął pociąg R90 KM do Warszawy, jadący na popychu z EU47-007, a przodem wagonem sterowniczym AB12bfmnopuvxz #75 51 80-78 003-2.
Przed Choszczówką, w okolicy zlikwidowanej leśnej rogatki, sfotografowałem: 19WE-004 jadący jako pociąg SKMWA, a potem krótki pociąg towarowy składający się z kolejowych cystern, które ciągnęła 6Dg-155.
Za Choszczówka kończy się zielony las i "las" wilczych oczu. W okolicy stacji pasażerskiej Warszawa Płudy przejeżdżała samotna SM42-587. Mimo niesprzyjających warunków do fotografowania (pod Słońce), zrobiłem jednak dwa zdjęcia.
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 2/2019
/ zdjęcia z 4 lipca 2018 roku /
0 komentarze
Zapraszam do komentowania wpisów na blogu