czwartek, 11 stycznia 2018

Ty42-107 z oliwkowymi wagonami na stacji Warszawa Okęcie

15 września zeszłego roku przybył do Warszawy pociąg retro złożony z normalnotorowego parowózu Ty42-107 i oliwkowych wagonów osobowych.

Coroczne wizyty pociągu retro w Warszawie to zasługa Burmistrza Dzielnicy Wawer, który jest inicjatorem wydarzenia "Kolej na Wawer". Od pewnego czasu do tego wydarzenia dołączyło Muzeum Kolejnictwa (obecnie Stacja Muzeum) i impreza przerodziła się w dwudniowe wydarzenie, z parowozem w roli głównej. Organizatorem pierwszego dnia (sobota) jest Stacja Muzeum, a drugiego dnia (niedziela) Burmistrz Dzielnicy Wawer.

Tak się złożyło, że trzeci rok z rzędu przyjechał do Warszawy ten sam parowóz Ty42-107. W sobotę 16 września Stacja Muzeum zorganizowała całodniową imprezę skierowaną do miłośników kolejnictwa pod nazwą „Zakończenie Lata z Parowozami”. Głównym punktem tego wydarzenia były dwa kursy pociągu retro na trasie Warszawa Główna - Piaseczno - Warszawa Główna.

Tego dnia Ty42-107 z oliwkowymi wagonami dwukrotnie wyruszył w podróż z Warszawy do Piaseczna i z powrotem:

I przejazd Warszawa Główna (9:52) - Piaseczno (10:42)

I przejazd powrót Piaseczno (12:00) - Warszawa Główna (12:28)

II przejazd Warszawa Główna (13:42) - Piaseczno (14:34)

II przejazd powrót Piaseczno (16:20) - Warszawa Główna (17:17)

Sobotnie spotkanie z pociągiem retro zaplanowałem na stacji Warszawa Okęcie i w Piasecznie. Wsiadłem na rower i pojechałem na Okęcie. Jako główną foto miejscówkę wybrałem kładkę nad torami stacji. Po dość długim okresie oczekiwania zauważyłem jadący tyłem parowóz Ty42-107, który zbliżał się od strony Służewca. Niestety słupy i druty uniemożliwiły fotografowania nadjeżdżającego pociągu. Zrobienie zdjęć było możliwe, gdy pociąg zbliżył się do kładki. Zgodnie z rozkładem jazdy pociąg powinien stać kilka minut na stacji Warszawa Okęcie. Niestety, ale był trochę spóźniony i odjechał po minutowym postoju. Z peronu udało mi się wykonać tylko zdjęcie odjeżdżającego pociągu.

Pociąg retro odjechał, a w ciągu najbliższej godziny żaden pociąg KM nie jechał w stronę Piaseczna. Pozostał mi tylko rower i wyścig z czasem. Czy zdążyłem dojechać do Piaseczna przed odjazdem pociągu retro do Warszawy?